Praca z dziećmi_05 05 2020
Dzień dobry drogie dzieci,
Dziś poznajemy PRACĘ ROLNIKA
Uważnie posłuchajcie opowiadania, które przeczyta wam rodzic:
1. Anna Dąbrowska - opowiadanie "Praca rolnika":
Pewnego lata mała Aniela przyjechała do swoich dziadków na wieś. Była bardzo szczęśliwa, że może być ze swoją kochaną babcią, która piecze najpyszniejsze ciasta, może zajadać porzeczki i maliny prosto z krzaka i leżeć na świeżym pachnącym sianie, głaskać krowy i konie. Po 2 dniach Aniela zauważyła, że dziadek długo przebywa na polu i przychodzi bardzo zmęczony późnym popołudniem, a babcia wstaje wcześnie rano i ciągle coś robi. Przyszło jej też do głowy pytanie: - Dziadku jak to się dzieje, że rosną te wspaniałe owoce w sadzie i warzywa na polu? Dziadek odpowiedział: - Wiesz dziecko, żeby były dorodne warzywa i owoce trzeba o nie dbać przez cały rok. Wczesną wiosną trzeba przekopać grządki w ogródku i przeorać pole. Robi się to po to, aby ziemia była spulchniona, napowietrzona i aby woda z deszczu mogła ją łatwo nawilżać. Potem, kiedy złagodnieją mrozy można wysiewać niektóre bardziej odporne na spadki temperatury warzywa, a w późniejszym czasie resztę warzyw. Są to, np. ziemniaki, marchewka, buraki, pietruszka. Obsiać takie pole to długotrwała ciężka praca, całe szczęście, że żyjemy w czasach maszyn, które pomagają w pracy rolnika. Trzeba też nawozić ziemię aby rośliny były dorodne oraz pielić grządki by chwasty nie zabierały składników odżywczych i nie powodowały cienia. Warzywa i owoce dojrzewają w różnym czasie. Jeszcze podczas lata zbieram kapustę, marchew, , potem ziemniaki, a we wrześniu buraki, jabłka i gruszki z sadu. Zbieranie plonów to ciężka praca. Na ten czas zatrudniam osoby do pomocy, sam nie dał bym rady. Wiele warzyw, np. ziemniaki, marchew rosną w ziemi, trzeba je wyciągnąć, a nawet wykopać stąd nazwa „wykopki” na zbiór ziemniaków. Kiedy warzywa i owoce są już zebrane trzeba je posegregować na te najlepsze, które chcę sprzedać do skupu, hurtowni czy przetwórni, używać we własnej kuchni. Potem na te mniej dorodne, które mogę dawać moim zwierzętom, np. konie chętnie jedzą marchewkę i jabłka, świnie lubią ziemniaki. Segregujemy też gatunkami. Posegregowane warzywa przeznaczone do sprzedaży trzeba powarzyć po 20 i 50 kg i wsypać do worków. A potem zawieść do odbioru czyli hurtowni warzyw lub przetwórni, w której warzywa się przerabia np. na gotowe sałatki, surówki, buraczki w słoiku. Stamtąd warzywa trafiają najczęściej do sklepów, restauracji, stołówek. A na końcu do naszych brzuszków. Kiedy sprzedam już owoce swojej pracy nawożę pole, aby ziemia była żyzna na przyszły rok. Warto się starać, ponieważ warzywa są bardzo zdrowe, a ludzie o tym wiedzą i coraz chętniej chcą je jeść. I tak to się kręci. W zimie można trochę odpocząć od pracy. Jednak codziennie trzeba zajmować się zwierzętami i przygotować maszyny na następne prace, które trzeba rozpocząć wczesną wiosną. - Oj dziadku, dziadku ty to masz ciężko.
- Tak, mam, ale razem z babcią kochamy to co robimy.
2. Zabawa "Prawda czy fałsz?"
Na prawdę podnosimy ręce w górę, fałsz - klepiemy w kolana.
- Gruszki rosną na polu.
- Sad to miejsce, w którym rosną owocowe drzewa.
- Marchewka rośnie w ziemi.
- Ziemię na polu trzeba orać by była napowietrzona.
- Rolnik ma lekką prace.
- Zbiory to czas kiedy warzywa i owoce są dojrzałe i trzeba je zebrać.
- Pogoda nie ma wpływu na plony.
- Nawożenie ziemi wpływa na lepsze plony.
- Buraki rosną na drzewach owocowych.
- Wykopki to czas zbioru ziemniaków.
- Konie lubią jeść marchew.
- Maszyny rolnicze to zbędna rzecz.
- Dojrzałe, zebrane owoce rolnik sprzedaje do skupu.
- W przetwórni robi się gotowe sałatki i dżemy.
3. Zabawa naśladowcza ,,Obowiązki rolnika"
Dzieci przedstawiają czynności rolnika, o którym opowiada rodzic:
Rolnik Roman wstał wcześnie rano, zjadł śniadanie, umył zęby, nałożył ogrodniczki i wyszedł do swojego gospodarstwa.
Najpierw otworzył drzwi kurnika, nasypał kurom paszy i dolał wody. Potem zebrał jajka do koszyka. Kolejnym przystankiem był chlew- mieszkanie świń. Tam również nasypał im jedzenia do koryta. Dalej poszedł do krowy, Mućki. Podał jej wczoraj ściętej, jeszcze zielonej trawy. U Mućki spędził trochę więcej czasu, bo musiał ją wydoić. Świeże mleko zaniósł do domu, nalał sobie do swojego ulubionego kubka i wypił. Po ciężkiej pracy rolnik Roman chwilę odpoczywał.
Załączniki:
- obrazek [.jpg, 16.66 kB]
- kolorowanki: rolnik_traktor [.jpg, 8.47 kB], zagroda [.jpg, 17.43 kB], rolnik [.jpg, 6.41 kB]
- piosenki:
https://www.youtube.com/watch?v=0Iw20CK9Wz4
https://www.youtube.com/watch?v=30nw6AtuGiQ
Pozdrawiamy,
Panie Agnieszka i Mariola